Podsumowanie jesieni |
Za nami runda jesienna sezonu 2009/2010 w A klasie co zachęca do podsumowania występów Powiślaka.
Runda rozpoczęła się od wielkich zmian w składzie. Trzon drużyny złożony w większości z zawodników z Puław zdecydował się na założenie nowej drużyny KS Kazimierz Dolny. Później "ekipa" z Kazimierza rozpoczęła grę w reaktywowanym Puławiaku.
Nowi zawodnicy naszej drużyny mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności w sparingach. Bilans to po dwa zwycięstwa i remisy oraz jedna porażka. Wraz ze zmianą kadry nastąpiła zmiana trenera, funkcję szkoleniowca objął Wojciech Pięta. Przed sezonem można było się zastanawiać co ta drużyna może osiągnąć w A klasie.
Inauguracja sezonu nastąpiła 23 sierpnia a rywalem Powiślaka był BKS Bogucin. Pierwszy mecz i od razu rozczarowanie. W wyjściowej jedenastce mieliśmy jedynie.. dziesięciu piłkarzy, a to z powodu braku gotowych do gry zawodników. Część nie miała kart a innych najzwyczajniej nie było na meczu.
Szansą na poprawienie nastrojów w Końskowoli miał być mecz z Żyrzyniakiem, z którym ostatnio udawało nam się wygrywać. Tak też było i tym razem a zwycięstwo 2:0 było w dobrym stylu. Można było się zastanawiać czy mecz z Bogucinem był wypadkiem przy pracy.
Po Żyrzyniaku przyszła kolej na trzy mecze z faworytami rozgrywek. Mimo kompletu porażek nasza młoda drużyna zebrała sporo doświadczenia. Szczególny mecz rozegraliśmy ze Stalą II Poniatowa na wyjeździe. Pomimo gry w dziesiątkę (po raz kolejny brak zawodników) i wyniku 3:0 dla gospodarzy po 12 minutach, Powiślak dzielnie walczył i niewiele zabrakło a udało by się zremisować z jednym z faworytów rozgrywek. Mecz zakończył się porażką 3:4 ale zawodnicy Powiślaka wracali do Końskowoli w dobrym nastroju. Kontrowersji nie brakowało w kolejnym pojedynku, tym razem z Mazowszem. Bramka dla Stężycy już w 2 minucie po rzucie karnym a kilka chwil później czerwona kartka dla Jakuba Bociańskiego ustawiła spotkanie zakończone ostatecznie wynikiem 0:2.
Od VI kolejki miała się rozpocząć seria gier z teoretycznie słabszymi rywalami. Pierwszym z nich była Garbarnia, która uległa Powiślakowi na "własnym" stadionie w Garbowie. Tydzień później przyszła wygrana z Wilkami a następnie z Serokomlą Janowiec. Wyniki może dobre (2:1 z Garbarnią, 2:0 z Wilkami, 6:2 z Serokomlą) ale styl już niekoniecznie. Ale podobno zwycięzców się nie sądzi. Taka sama gra nie wystarczyła by pokonać rezerwy Cisów Nałęczów, które poprzedni sezon zakończyły na przedostatnim miejscu w tabeli. Remis 1:1 był rozpatrywany w kategoriach porażki.
Kolejnymi przeciwnikami były drużyny, które awansowały do A klasy. Mecz z Bobrami słaby w wykonaniu Powiślaka i kolejny remis. Na tym opis tego meczu można by było zakończyć gdyby nie fakt, który wydarzył się w szatni po zakończeniu spotkania. Drużyna z Karczmisk poprosiła sędziego o sprawdzenie dokumentów, z naszej strony było wszystko w porządku. Ale w drużynie Bobrów bramkarza na sprawdzaniu nie było pomimo iż klub miał jego dokumenty. W regulaminie rozgrywek na sezon 2009/2010 jest napisane "(...) wszyscy zawodnicy kończący zawody - są zobowiązani stawić się do sprawdzenia ich tożsamości z dokumentami w przeciągu 10 minut po zakończeniu spotkania (...). Nie zgłoszenie się któregokolwiek z zawodników będzie traktowane jako nie potwierdzenie tożsamości, tj. nie uprawnienie do gry." Bramkarza po 10 minutach nie było, a więc sędzia powinien odgwizdać walkower na naszą korzyść. Miał również zapisać ten fakt w protokole - chyba tak nie zrobił ponieważ LZPN podjąłby decyzję o walkowerze. Dlaczego Zarząd Powiślaka nie odwołał się od tego?
Mecz z Porajem był nie mniej kontrowersyjny niż ten z Bobrami. Na boisku niby wszystko dobrze, wygrana w podobnym stylu jak z Serokomlą tym razem 5:1. Na tym zakończyły się emocje na boisku. Później mieliśmy zagrać zaległy mecz KS Drzewce. Nic z tego nie wyszło gdyż po dużym deszczu płyta boiska bardziej przypominała wielką kałużę niż murawę do wielkiego meczu. Jak się później okazało wyszło nam to na dobre. Po meczu z Porajem LZPN stwierdził, że występował u nas nieuprawniony zawodnik. Kto? Tomasz Chabora, który wg. okręgowej władzy piłkarskiej miał 4 żółte kartki i powinien pauzować jedną kolejkę. "Zaginioną" kartkę dostał podobno w meczu z Mazowszem ale nikt w Powiślaku o niej nie wiedział, nawet sam zainteresowany był przekonany, że miał 3 "żółtka". Można postawić kolejne pytanie: czy to błąd sędziego, który pomyłkowo wpisał upomnienie czy też Klubu, który nie wiedział ile kartek ma ich zawodnik? W tym wypadku odwoływanie się od decyzji nie miało sensu, gdyż dla Lubelskiego Związku Piłki Nożnej protokół meczowy to rzecz święta a sędzia raczej do błędu nie przyzna. Gdyby Tomasz Chabora zagrał w meczu z Drzewcami, LZPN zadecydowałby o kolejnym walkowerze na naszą niekorzyść.
Po walkowerze w ponurych nastrojach został rozegrany ostatni mecz rundy jesiennej. Po raz kolejny w Garbowie ale tym razem z remisem z miejscową Zawiszą. Na mecz z KS Drzewce będziemy musieli poczekać na wiosnę.
Liderem w A klasie jest Mazowsze Stężyca, które zgromadziło 30 punktów w 13 meczach. Tuż za jej plecami jest Hetman Gołąb i Stal II Poniatowa, którzy zgromadzili 2 punkty mniej.
Na dole tabeli podobnie jak na zakończenie poprzedniego sezonu znajduje się Serokomla, która zgromadziła 4 oczka. Przed nią ze sporą przewagą Bobry Karczmiska i Poraj Kraczewice.
Powiślak poniżej oczekiwań, na 10 miejscu. 15 punktów w 12 meczach nie jest powodem do dumy. Cieszy mała liczba straconych bramek - 17 (mniej ma tylko Mazowsze - 9 i Hetman - 15), natomiast smuci najmniejsza ilość strzelonych bramek - 18 (więcej ma nawet Serokomla - 19).
Bramki dla drużyny z Końskowoli zdobywali: Michał Białek (pięć), Jacek Dębiec (cztery), Jakub Bociański (trzy), Marcin Radomski (dwie), Przemysław Duda, Piotr Góralski, Sebastian Strojek (po jednej).
Najlepszym strzelcem ligi jest Marcin Utnicki (Mazowsze Stężyca) z 15 bramkami.
Zaskoczenia na "plus":
Postawa Wilków oraz KS Drzewce. Drużyny, które w ubiegłym sezonie zajmowały odpowiednio 9 i 8 miejsca są teraz w czołówce. Wilki zajmują 4 pozycję ze stratą czterech punktów do lidera natomiast Drzewce na 5 miejscu ze stratą 4 punktów do ekipy z Wilkowa, mają jednak jeden zaległ mecz z Powiślakiem.
Zaskoczenie na "minus":
Garbarnia Kurów. Drużyna z Kurowa otwarcie zapowiadała walkę o awans do okręgówki. Liga jednak zweryfikowała ten cel i Garbarnia zajmuje 8 miejsce w tabeli ze stratą 14 punktów do Mazowsza.
Przed nami przerwa w rozgrywkach prawdopodobnie do drugiej połowy marca. Miejmy nadzieję, że zawodnicy Powiślaka zgrają się lepiej na boisku i na wiosnę będziemy się cieszyć z lepszej pozycji niż aktualnej.
|
|
Komentarze |
Brak komentarzy.
|
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
Następny mecz |
Poprzedni mecz
IV liga 15. kolejka
10.11.2019, godz. 13:00
 |
2:0 (0:0)
 | |
Włodawianka Włodawa
| Powiślak Końskowola | |
IV liga 14. kolejka
03.11.2019, godz. 13:00
 |
3:2 (1:0)
 | |
Powiślak Końskowola
| Lewart Lubartów | |
|
|
|
|
01.02, g. ??:?? |
Oskar Przysucha |
-:- |
08.02, g. ??:?? |
Proch Pionki |
-:- |
15.02, g. ??:?? |
Energia Kozienice |
-:- |
22.02, g. ??:?? |
Mazowsze Stężyca |
-:- |
26.02, g. ??:?? |
Powiślanka Lipsko |
-:- |
29.02, g. ??:?? |
Wisła Puławy |
-:- |
07.03, g. ??:?? |
MKS Ryki |
-:- |
|
|
|
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 253
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: AdrianCach
|
|
|
|
Następna kolejka |
Poprzednia kolejka
16. kolejka
Górnik II |
0:0 |
Granit |
Victoria |
1:1 |
Łada 1945 |
Kryształ |
5:2 |
Lublinianka |
Kłos |
1:2 |
Tomasovia |
Huragan |
0:2 |
Unia |
Sparta |
-:- |
Powiślak |
Włodawianka |
7:0 |
Orlęta |
Lewart |
5:0 |
Huczwa |
15. kolejka
Huczwa |
1:4 |
Victoria |
Lewart |
5:0 |
Orlęta |
Włodawianka |
2:0 |
Powiślak |
Sparta |
4:3 |
Unia |
Huragan |
2:2 |
Tomasovia |
Kłos |
0:2 |
Lublinianka |
Kryształ |
2:0 |
Górnik II |
Granit |
1:1 |
Łada 1945 |
|
|
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|
|